Wednesday, August 11, 2010

Switzerland / Zűrich

















4 comments:

  1. laaaaaalll....(nie mam polskich literek)

    ReplyDelete
  2. widze, ze jeden z koleszkowcow wszedl w posiadanie mojego aparatu? ;)
    no i zniknelam gdzies w jakims vivid swietle ;)
    bardzo fajna seria!

    ReplyDelete
  3. dzięki jeszcze raz :-)
    vivid światło jest dla mnie również zagadką, ale takie niespodzianki też mają urok.
    a aparat, to chyba nawet na prośbę samej właścicielki koleżkowiec przechwycił :-)

    ReplyDelete